Użytkownik
Ponieważ nasz Wirtualny Klasztor (szkoda, że tak mało w nim braci i nie ma ani jednej siostry) jest nietypowy (dwaj najaktywniejsi użytkownicy, ja i brat Feliks, to agnostycy) zainteresowały mnie inne nietypowe klasztory, czy zakony. Oto jeden z nich:
"Polska": Byli ministranci założyli "zakon" molestowanych
Zastanawiający jest komentarz Zbigniewa Lwa-Starowicza: "To mi trąci sektą, choć trudno się dziwić, że taki twór powstał." Dlaczego zaraz sektą? Dziwne, że sekuolog wydaje się nie rozumieć pojęcia sekty. Ludzie, których coś łączy: podobne przeżycia, zainteresowania, światopogląd itp., często tworzą mniej lub bardziej formalne grupy, myślę, że to leży w ludzkiej naturze. Kiedy w takiej grupie (nie akcpetowanej przez Kościół Katolicki) pojawia się element religijny, od razu przyczepia się etykietę sekty, nie dbając o zgodność z definicją tego pojęcia.
Offline
Użytkownik
Moim zdaniem molestowanym można być nie tylko w aspekcie seksualnym. Jakiś czas temu zaczęła mnie usilnie, wbrew mojemu chceniu, indoktrynizować pewna fanatyczna katoliczka, co wywołało u mnie poczucie psychicznego gwałtu ideologicznego .
Ciekawe na jakiej do końca zasadzie mogą powstawać różne odmiany zakonów. Z tego co widzę najczęściej grupują się one wokół charyzmatycznego założyciela, postaci Biblijnych, materialnych symboli bądź idei. Ideą może być tu zbrojna walka z poganami, prowadzenie pokojowych akcji misjonarskich, pomaganie chorym i biednym, krzewienie wiedzy. Może hierarchowie kościelni stwierdzili, że zakon molestowanych ministrantów bierze swoje źródło w grzechu i dlatego mu nie sprzyjają? Ciekawe jak by się zapatrywali na zakon niedoszłych kobiet księży albo wegetarian?
Offline
Użytkownik
http://www.prezbiter.pl/ - Stowarzyszenie Żonatych Księży i Ich Rodzin - to stowarzyszenie jest bardzo ciekawe.
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3920823 - a tu Kartuzi, katolicki zakon praktykujący wegetarianizm. Wegetarianami są też być może mnisi buddyjscy, nie znam się niestety zbyt dobrze na buddyzmie.
Offline
Użytkownik
Za quasi zakon można uznać także średniowieczne zgromadzenia beginek i begardów . Tutaj się znajduje szerszy ich opis: http://sagitta-dei.bloog.pl/?ticaid=69b9e .
Offline
Użytkownik
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, … ekami.html - osobliwe stowarzyszenie, dowiedziałem się o nim przy okazji Wielkanocy.
Offline
Użytkownik
Straszne stowarzyszenie : (, przypomina mi nieco masonerię tylko symbole ma makabryczniejsze, a cele bardziej lajtowe niż ta ostatnia.
Offline